środa, 30 listopada 2016

Dada

Podobno po francusku "dada" znaczy konik na biegunach, jaki oszczędny język ;)
Udało mi się wreszcie wydzióbać coś świątecznego. Malutką, ale za to słodką zawieszkę z konikiem na biegunach.

  


I co może być? To jeszcze fotki z przymiarek.
 



A tu taka ciekawostka ;)
Wyszłam na chwilę z pokoju, po powrocie zastałam mojego konika w taki stanie i bardzo zadowolonego z siebie wnusia, który oświadczył: "babciu zobacz troszkę ci pomogłem!" 
Mój mały specjalista od pomagania :D
 

Pozdrawiam zaglądających :)

czwartek, 24 listopada 2016

Jeszcze jedna staroć

Ktoś mi regularnie czas podkrada. Wracam po pracy do domu, chwilę się zakręcę i trzeba iść spać :/  Próbuje wyhaftować jakiś drobiazg świąteczny, ale jakoś mi nie idzie. Ledwo postawie trzy krzyżyki a tu już północ :( No to żeby jakiś ruch był na blogu, pokaże coś co wyszyłam, jak jeszcze nie prowadziłam bloga.

Bożonarodzeniowa poducha. 

To co? Kilka szczegółów? Proszę bardzo!

Moje ulubione - ołowiane żołnierzyki. 
Poduszkę wyszywałam kompletnie be żadnego planu. Na początku wyszyłam środkowy element, a później co i jak popadło. Kiedy wyszyłam ołowianego żołnierzyka tak mi się spodobał, że musiałam go rozmnożyć ;)




Pasterz z owieczką

i Jezusek z jednym z trzech króli


Skarpety na prezenty
 

Dwa bałwanki


Skrzat 





Choinka i prezenty pod nią: lala, ciuchcia, bączek, miś i piłka





No i zapomniałabym o najważniejszym - portret mojej kici ;)  


Ufff... ale długaśny post wyszedł, mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam. 
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.

sobota, 12 listopada 2016

Zakupy

Zakupy a właściwie zdobycze. Czasami dziewczyny chwalą się na swoich blogach zakupami dokonanymi w secondhandzie, więc spróbowałam i ja swoich sił ;) W czwartek  zaszłam do takiego jednego, ale zamiast szmatek kupiłam tacę, zegar i nożyczki.


Taca z miejscem na zdjęcia. Ja planuje umieścić pod szybką hafty, muszę tylko znaleźć jakiś jeden wzorek w czerech różnych wersjach (5,- zł).

 Zegar za całe 7,- zł .
 

I nożyczki. Są w opłakanym stanie ale są tak piękne, że kupiłam je nawet gdyby miały takie zostać,  za symboliczna złotówkę.

A na koniec zakupiony, już nie w ciucholandzie, nowy kubek dla szyjących ;)

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i życzę miłej niedzieli :D 

Candy na blogu Katerina&Sztuka 

 

Zapraszam wszystkich do wzięcia udziału w Świątecznym Candy
 na blogu Katerina&Sztuka

 

poniedziałek, 7 listopada 2016

Kuchenny komplecik

Popełniłam trzy częściowy komplet do kuchni: słoik na musli, puszka na kawę i puszka na herbatniki. Nie jest źle, może nie idealnie, ale w szafce poładniało ;)
Komplecik:


Puszka na kawę

 Puszka na herbatniki

Kropki na puszce to stempelki zrobione gumką na końcu ołówka, fajnie, co? :)

wtorek, 1 listopada 2016

UFO...

Spotkałam się na wielu blogach ze sformułowaniem "ufok", czy "ufoki". Przykładając się do czytania Waszych postów, domyśliłam się, że chodzi tu najprawdopodobniej o porzucone, a rozpoczęte hafty, które gdzies tam na dnie szuflady czekają bidulki, aż sobie o nich przypomnimy.  Poszłam tym tropem i wyszukałam w swojej szafie dwa UFO-ki ;) 
Jeden  ma coś około dwóch lat i jest o tematyce wielkanocnej, więc doszłam do wniosku, że jest jeszcze na niego czas. 
Drugi, az trudno w to uwierzyć, leżał około 12 lat! 
Wyciągnęłam biedaka w miniony weekend. Wykończyłam go, wyprałam i uszyłam poduszkę.

Doczekał się i teraz leży sobie wygodnie na kanapie:

A tu łapie światło dzienne przy oknie na krzesełku:

I jeszcze zbliżenie:  


Nieskromnie prsyznam, że jestem zadowolona z efektu :D