Jeszcze jedna staroć
Ktoś mi regularnie czas podkrada. Wracam po pracy do domu, chwilę się zakręcę i trzeba iść spać :/ Próbuje wyhaftować jakiś drobiazg świąteczny, ale jakoś mi nie idzie. Ledwo postawie trzy krzyżyki a tu już północ :( No to żeby jakiś ruch był na blogu, pokaże coś co wyszyłam, jak jeszcze nie prowadziłam bloga.Bożonarodzeniowa poducha.
To co? Kilka szczegółów? Proszę bardzo!
Moje ulubione - ołowiane żołnierzyki.
Poduszkę wyszywałam kompletnie be żadnego planu. Na początku wyszyłam środkowy element, a później co i jak popadło. Kiedy wyszyłam ołowianego żołnierzyka tak mi się spodobał, że musiałam go rozmnożyć ;)
Pasterz z owieczką
i Jezusek z jednym z trzech króli
Skarpety na prezenty
Dwa bałwanki
Skrzat
Choinka i prezenty pod nią: lala, ciuchcia, bączek, miś i piłka
No i zapomniałabym o najważniejszym - portret mojej kici ;)
Ufff... ale długaśny post wyszedł, mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.
Fajna poducha, dużo elementów :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłaby ja nieco inaczej ale i tak bardzo ja lubię :)
UsuńŚwietna poducha!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFantastyczna. W realu robi jeszcze większe wrażenie.
OdpowiedzUsuńDzięki siostra :)
UsuńPiękna! Można się jej przyglądać i przyglądać tyle cudnych szczegółów :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńPo pierwszym zdjęciu myślałam, że to taki materiał, a to tyle skarbów! Super :)
OdpowiedzUsuńMy treasure ;)
UsuńDzięki za miłe słowo :D
pozdrawiam
Świetna poducha :)rzeczywiście dużo elementów, nie wiadomo na który najpierw patrzeć, takie są wszystkie śliczne :)
OdpowiedzUsuńNa wszystko na raz, a potem powolutku szczegół po szczególe ;)
UsuńPiękna dekoracja! Aż trudno mi uwierzyć, że to wszystko haftowane, ale ja się nie znam;-) Tak sobie patrzę i od razu mam ochotę coś świąteczne uskutecznić, ale i u mnie ten złodziej czasu grasuje, to chyba jakaś szajka ogólnokrajowa;-)
OdpowiedzUsuńTzw. "czasowa przestępczość zorganizowana" ;)
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa.
pozdrawiam :)
wow sono senza parole questo cuscino è meraviglioso
OdpowiedzUsuńGrazie mille :)
UsuńJak ja mogłam nie zauważyć tej poduchy?!
OdpowiedzUsuńJest śliczna, mega świąteczna i bardzo kojarzy mi się z dzieciństwem - ozdoby były wtedy takie kolorowe, wszystkiego było dużo i wcale się to ze sobą nie kłóciło.
A dziś króluje minimalizm, choć i on ma swoje zalety.
Ciekawa jestem, jakiego jeszcze asa wyciągniesz z rękawa ;)
Pozdrowionka ☺
Okres Świąt Bożego Narodzenia to taki czas, że w dziedzinie ozdób i aranżacji nawet kicz mi nie przeszkadza ;) Mimo, że w przeszłości ulegałam rożnym modom, zawsze jednak miałam słabość do tradycyjnej kolorystyki czerwono -zielono - granatowo - złotej.
UsuńDziękuje za odwiedziny i miłe słowo.
Very very nice!! Mariuccia
OdpowiedzUsuńGrazie tante :D
Usuńzazdraszczam ogromnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie :)
UsuńFantastyczna świąteczna podusia :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńAleż cudeńko! Wspaniała, jejku baśniowa :-) gdybym była dzieckiem wpatrywałabym się godzinami, zauroczona magią świąt ujętą na takim kawałku materiału, bo nawet teraz nie mogę się napatrzeć :-)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuje za takie miłe słowa. Ciesze się, że Ci się tak podoba :)
UsuńCuowne podusie, z roza podbila moje serce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
Usuń