Zapowiedź ;)
Bardzo mnie korciło żeby zapisać się na mini sal BB u Chagi, ale po pierwsze nie miałabym komu podarować tego haftu, po drugie ostatnio ciągle mam problemy z uciekającym czasem i pewnie odpadłabym z zabawy przez niedotrzymanie terminów. A po trzecie postanowiłam, że zrobię wszystko, żeby w tym roku wyhaftować dla siebie przynajmniej dwa z wymarzonych już od dawna wzorów. I właśnie rozpoczęłam pierwszy z nich :)
Ktoś może zgadnie, co to?
Okazało się, że miałam wszystkie muliny i nie musiałam dokupić ani jednej. Przez lata haftowania nazbierały mi się niezłe zapasy :)
Pozdrawiam zaglądających tu do mnie i dziękuję za wszystkie komentarze i życzenia świąteczne :)