Hardanger
Nie pokazuję żadnych nowych haftów bo aktualnie zajmuje się przeróbką mebli. Pokażę je jednak dopiero jak będą gotowe już na tip-top, łącznie z dodatkami, a to może potrwać ;)
W związku z powyższym, żebyście mnie całkiem nie zapomniały pomyślałam, że pokaże Wam moją serwetę wyszytą haftem hardanger. Ogromnie podoba mi się ten rodzaj haftu, ale tak się jakoś złożyło, że to mój pierwszy i jak dotąd jedyny rękoczyn w tej technice.
W związku z powyższym, żebyście mnie całkiem nie zapomniały pomyślałam, że pokaże Wam moją serwetę wyszytą haftem hardanger. Ogromnie podoba mi się ten rodzaj haftu, ale tak się jakoś złożyło, że to mój pierwszy i jak dotąd jedyny rękoczyn w tej technice.
Jestem z niej bardzo dumna :) A Wam jak się podoba?
Tu widać ociupinkę:
Tu z perspektywy:
Tu z lotu ptaka:
I szczegóły z bliska:
I kawa lepiej smakuje w takich okolicznościach.
I jeszcze mały kolaż:
Do następnego :)